Wokół bieszczadzkich połonin

Bieszczadzkie połoniny – rozległe hale górskie wyniosłe ponad granicę lasu regla dolnego – sięgają daleko, aż po siniejące kresy horyzontu i dotykają niemal nieba. Swoją wyniosłością i majestatem potężnych grani górskich otulonych mrocznymi połaciami karpackiej puszczy obejmują czule tajemniczymi ramionami położoną u ich stóp „krainę dolin”. Niepowtarzalny urok wschodnio beskidzkiego krajobrazu Bieszczadów, a zwłaszcza Bieszczadzkiego Parku Narodowego obejmującego ten połoninowy świat swobody i rozległych przestworzy budzi zachwyt każdego przybysza. Bieszczady domki stanowią świetna bazę noclegową do wyjścia w połoniny.

Wybitny znawca Beskidów Wschodnich – Stanisław Vincenz – pisał, iż połoniny co miesiąc zmieniają woń i barwę, zawsze pogrążają się w toni bezczasu, a falujące latem łąki sianowe ciągną się bez kresu, aż po krańce horyzontu. Połoninowy świat swobody, którego cała moc z tych wolnych przestworzy powstaje jest jedynym światem bezpieczeństwa, ciszy i szczęścia. Tam zatraca się poczucie czasu, który się jakoś rozwiewa, nie spieszy, lecz rozdzwania jakby fala wieczności. Oko wędrowca przybyłego z daleka gubi się w tym świecie bezkresnym jakby w zamieci gwiaździstego nieba.

Połonina Wetlińska w zimowej szacie.

Kto choć raz w życiu wejdzie na połoniny, ten człowiekiem swobodnym zostanie. Nigdy nie zechce zagarniać świata, ani mieć go dla siebie. W górach odkryje zupełnie inny system wartości. Tam odnajdzie Boga, pokój wewnętrzny i pozna samego siebie. I tak jest naprawdę.Te góry do dziś inspirują twórczo wielu poetów, muzyków, artystów, pisarzy, pamiętnikarzy, uczonych i lokalnych twórców.Do krainy „bieszczadzkich połonin” – rozległych odkrytych grzbietów górskich zamykających krańce horyzontu – można szybko dojechać dużą obwodnicą bieszczadzką z Leska lub z Ustrzyk Dolnych. Podróż wokół tych majestatycznych i potężnych grani górskich zawsze pozostawia duże wrażenie. Dla osób korzystających z dostępnych tras komunikacyjnych proponujemy przejażdżkę „wokół połonin” rowerem, motocyklem lub własnym samochodem. W poszczególnych miejscowościach warto zobaczyć:

Lesko – ( zamek Kmitów z pocz. XVI w. z parkiem krajobrazowym, kościół parafialny z 1555 r., synagogę z pocz. XVII w i położony obok niej cmentarz żydowski „kirkut”, zabytkowe kamieniczki w rynku, ratusz, a także bunkry „linii Mołotowa” nad Sanem) Malowniczą dolinę Sanu za Leskiem ze spadającymi stromo do koryta rzeki stokami Czulni.

Hoczew – (wczesnośredniowieczne grodzisko, kościół parafialny, izbę regionalną i pracownię rzeźbiarską z galerią prac artysty Zdzisława Pękalskiego)Pomnik przyrody „Progi skalne na Hoczewce” odsłaniający kamieniste koryto tej pięknej górskiej rzeki z fliszowymi progami skalnymi z piaskowca zaraz za wsią Hoczew przy dużej obwodnicy bieszczadzkiej.

Nowosiółki – Muzeum Przyrodniczo-Łowieckie „Knieja”, tel. (0-13) 468 40 96,www.bieszczady.net.pl/knieja

Zachoczewie – skręcając w lewo przy moście na Hoczewce można dojechać do murowanej cerkwi położonej w malowniczej dolinie Żernicy, która jest też ostają zwierzyny płowej.

Baligród (cmentarz wojenny, kościół rz. kat., dawny rynek ze współczesną zabudową, cerkiew w ruinie, kirkut z ciekawymi kamiennymi nagrobkami)

Bystre – (wyciąg narciarski przy ośrodku „Zelmer” z krytym basenem obok, skręcając z obwodnicy w prawo w dolinę Rabiańskiego Potoku zauważymy obelisk poświęcony A. Fredrze i dojedziemy ciasną lesistą doliną do rezerwatu przyrody „Gołoborze”)

Łubne – (odchodząca w lewo droga leśna umożliwia dotarcie do rezerwatów przyrody „Cisy na Górze Jawor” i „Woronikówka”)Jabłonki – pomnik gen. Karola Świerczwskiego w miejscu jego śmierci w zasadzce w 1947 r. Za wsią malownicze panoramy na masyw Durnej i Łopiennika oraz Wołosania.

Cisna – „it” w GOK, galerie rzeźbiarskie i artystyczne, izba przyrodniczo-leśna „Dziupla” (0-13) 468 64 55, sklepy z pamiątkami, w pobliskim Majdanie stacja bieszczadzkiej ciuchci. W miejscowości siedziba gminy, rz. kat. kościół par., szkoła, restauracje, bary, sklepy, bank, ośrodek zdrowia, nadleśnictwo, policja, Straż Graniczna.

Dołżyca – czarny szlak pieszy górski wchodzi przy cerkwisku na Łopiennik – miejsce wyprawy Wincentego Pola na wschód słońca w 1833 r. i powstania „Pieśni o ziemi naszej”, a na zakolu obwodnicy odchodząca w lewo w dolinę rzeki Solinki droga ukazuje ciekawą odkrywkę fliszu karpackiego. 12-km odcinek tej doliny należy do najpiękniejszych w regionie i umożliwia dotarcie do cerkwi w Łopience oraz do małej obwodnicy i Jeziora Solińskiego.

Krywe – nasłoneczniona dolina dawnej wsi odsłania panoramę na masyw Małego Jasła (1102) i Dużego Jasła (1153 m) oraz dominujący od północy nad doliną Łopiennik (1069 m).

Przysłup – pierwsza malownicza przełęcz (681 m) na bieszczadzkiej obwodnicy ze wspaniałą panoramą na „połoniny” i Bieszczadzki Park Narodowy. Przy dobrej widoczności urzeka przybysza rozległa panorama na Połoninę Wetlińską, Połoninę Caryńską, Połoninę Szerokiego Wierchu i Tarnicy, Połoniny Małej i Wielkiej Rawki, pasmo graniczne aż po Okrąglik i Jasło. Obok obwodnicy „galeria” (0-506 834 966), stacja bieszczadzkiej ciuchci, smażalnia ryb i dobre miejsce na odpoczynek).

Kalnica – przy wjeździe do miejscowości z prawej strony w zakolu szosy rezerwat przyrody „Olszyna Łęgowa w Kalnicy”, z lewej za zabudowaniami wsi 3 wyciągi narciarskie. Odchodząca w lewo – w malowniczą dolinę Wetlinki – droga doprowadzi nas do wsi Jaworzec, Łuh i rezerwatu przyrody „Sine Wiry”. Jest to miejsce szczególne i warto tam być.

Smerek – malowniczo położona nad rzeką Wetlinką miejscowość letniskowa pozwala nam z bliska podziwiać Połoniny Wetlińską ze stożkowym masywem Smereka (1222 m) i urwiskiem Hnatowego Berda z lewej strony szosy oraz pasmo graniczne z prawej. We wsi ośrodek wypoczynkowy „Kolejarz” z basenem, baza noclegowa, sklepy, konie.

Wetlina – turystyczna wieś letniskowa położona nad Wetlinką u podnóża Połoniny Wetlińskiej oferuje dobrą bazę noclegową i zachwyca panoramami na Połoninę Wetlinską oraz urwiste Hnatowe Berdo W miejscowości schronisko i hotel górski PTTK, restauracje, bary, sklepy, pensjonaty, szkoła z całorocznym schroniskiem młodzieżowym, parafia rz. kat. oo. Bernardynów,

Przełęcz Wyżna 872 m n.p.m. – najwyższa na obwodnicy i druga na trasie przełęcz widokowa ze wspaniałymi panoramami na najwyższe partie górskie Bieszczadów: Stąd już z bliska możemy podziwiać malowniczą Połoninę Wetlińską ze schroniskiem na szczycie 1228 m, Połoninę Caryńska, Połoninę Bukowego Berda, Szerokiego Wierchu, Tarnicy, Małej i Wielkiej Rawki oraz pasmo graniczne. Po lewej stronie obwodnicy galeria rzeźbiarska i pamiątkowy obelisk poświęcony poecie Jerzemu Harasymowiczowi. Stąd najbliżej szlakiem żółtym do „chatki puchatka” – schroniska PTTK na Połoninie Wetlińskiej (1228 m).

Berehy Górne – to nieistniejąca dziś wieś z widocznymi śladami cmentarza i cekrwiska przy szlaku czerwonym wschodnio beskidzkim. Odchodząca w lewo – w wyjątkowo piękną dolinę potoku Prowcza – droga prowadzi przez Nasiczne, Dwernik do doliny Sanu i zachęca do obejrzenia połonin od strony północnej. Kto da się skusić zobaczy wspaniałe wodospady, urzekające przełomy, głuszę leśną i pustkowia.

Przełęcz Wyżniańska 853 m n.p.m. – z parkingiem BPN – jest również miejscem szczególnym. Warto tutaj zatrzymać się, zostawić pojazd i udać się szlakiem zielonym na krótki spacer do położonej w pobliżu Bacówki PTTK „Pod Małą Rawką”(910 m). Ta łagodna trasa spacerowa pozwoli nam na podziwianie masywu połonin Małej i Wielkiej Rawki, Działu, Połoniny Wetlińskiej, Połoniny Caryńskiej, połonin Bukowego Berda, Krzemienia, Szerokiego Wierchu i Tarnicy (1346 m) z przełęczą Beskid i pasmem granicznym na płd. Wyniosłe, majestatyczne połoniny widziane z bliska będą nas otaczały z każdej strony! Ta panorama zapiera dech w piersiach! To miejsce polecamy osobom wrażliwym na piękno.

Ustrzyki Górne – położone nad Wołosatką u podnóża Połoniny Caryńskiej i Szerokiego Wierchu – podobnie jak Wetlina – są drugim centrum turystyki kwalifikowanej w krainie połonin. Posiadają dobrą bazę noclegową, basen w Hotelu Górskim, stację GOPR i zimą wyciąg narciarski. Stąd prowadzi (w prawo od obwodnicy) rozległą malowniczą doliną lokalna droga do Wołosatego (7 km) i Przełęczy Beskid. Równolegle do niej można wędrować przez łąki przyrodniczą ścieżką dydaktyczną „Salamandra”. Atrakcyjność tej niezwykłej doliny podkreślają wspaniałe panoramy na Połoninę Caryńską, połoniny Szerokiego Wierchu, masyw lesistego pasma granicznego i połoniny Wielkiej Rawki. Można je poznać bliżej wędrując ścieżkami przyrodniczymi BPN i posługując się przewodnikami opisującymi każdą z nich. Na tej trasie duże wrażenie zrobi na nas ogrodzony rezerwat torfowiskowy „Wołosate” wchłonięty dziś przez BPN.

Wołosate – to najdalej na południe Polski wysunięta zamieszkała miejscowość turystyczna. Jej atrakcją turystyczną jest panorama na położoną niemal w zasięgu ręki Tarnicę (1346 m) z charakterystycznym dla tego szczytu siodłem oraz Zachowawcza Stadnina Konia Huculskiego prowadzona przez BPN. Przy szlaku czerwonym prowadzącym w kierunku Przełęczy Beskid i Połoniny Bukowskiej stary cmentarz z cerwiskiem, skąd możemy wędrować na Tarnicę przyrodniczą ścieżką dydaktyczną „Orzeł przedni”. Po powrocie do Ustrzyk Górnych warto nadal podróżować u podnóża połonin. Wciskająca się w wąską dolinę Wołosatego obwodnica zaprowadzi nas jeszcze do kolejnych malowniczych zakątków bieszczadzkiej krainy.

Bereżki – położone z szerszej nieco kotlinie przed najpiękniejszym przełomem potoku Wołosatego są dziś niewielką osadą. Od pola biwakowego BPN warto podejść szlakiem żółtym do Przełęczy 777 m i Schroniska Politechniki Warszawskiej w Caryńskiem. Dużą niespodzianką i autentyczną nagrodą będzie kolejna wspaniała panorama z tej przełęczy górskiej na najwyższe połoninowe partie górskiej BPN z Tarnicą i poznanymi już połoninami podziwianymi teraz od strony północnej.

Przełom potoku Wołosatego – o każdej porze roku pozostawia wrażenie na przybyszach, największe chyba w maju i w październiku, gdy porosłe buczyną karpacką stoki górskie zadziwiają różnorodnością barw nadchodzącej wiosny lub żegnającej lato pejzażem gorącym – złotej i purpurowej bieszczadzkiej jesieni.

Stuposiany – położone w szerszej już dolinie Wołosatego wabią odchodzącą w prawo drogą do odbycia podróży do Sianek i źródeł Sanu. Kto by się nie dał skusić, by dotrzeć do najdalej wysuniętego zakątka Polski na Południe. Podróż tę polecamy w okresie ciepłym od wiosny do jesieni, gdy możemy liczyć na siebie. Droga zaprowadzi nas najpierw do Mucznego, a następnie w dolinę górnego Sanu i pozwoli na podziwianie połonin od wschodu. Ta wyprawa (np. z wykorzystaniem nowych wytyczonych szlaków rowerowych) dostarczy wielu wrażeń przy mijaniu pustek po istniejących jeszcze przed pół wiekiem wsiach, rezerwatów torfowiskowych, ostoi zwierząt puszczańskich, cmentarzy w Beniowej i Siankach. Dla wytrwałych, którzy dojdą szlakiem spacerowym do punktu widokowego nagrodą będzie niewątpliwie bliska panorama na Przełęcz Użocką, położone za Sanem na Ukrainie Sianki ze stacją kolejową i cerkwią oraz nieznane dotąd – nowe połoninowe partie górskie BPN. Po nasyceniu duszy ciszą, szumem wiatru i szmerem górskich strumieni możemy wracać do obwodnicy nowymi odcinkami leśnych stokówek docierając doliną górnego Sanu do Procisnego.

Procisne – nad Sanem wprowadza nas w dolinę Sanu i w zupełnie nowy świat bieszczadzkiej krainy. Zauroczeni walorami krajobrazowymi Parku Krajobrazowego Doliny Sanu możemy podróżować wzdłuż wyniosłego pasma Otrytu korzystając od skrzyżowania w Smolniku z prowadzącej w lewo drogi lokalnej do Chmiela, Sękowca, Zatwarnicy i Suchych Rzek. Taka wycieczka doliną Sanu dostarczy sporo wrażeń przy poznawaniu kolejnych pustkowii, odsłoni nowe i mało znane panoramy na północne stoki połonin (Połoniny Caryńskiej i Połoniny Wetlińskie) oraz umożliwi poznanie kolejnych uroczysk i śladów bytowania naszych przodków. Schronienie znajdziemy w prywatnych obiektach noclegowych, dwóch schroniskach w Suchych Rzekach lub w Hotelu BARR w Zatwarnicy. Stąd można podróżować dalej np. rowerem doliną Sanu do Rajskiego i małej obwodnicy lub drogą leśną przez pasmo Otrytu do Polany i Chrewtu nad Jeziorem Solińskim. Samochodem radzimy wrócić do Smolnika, by podróżować drogami o lepszej nawierzchni i poznać kolejne urocze miejsca.

Smolnik nad Sanem – posiada perłę drewnianej architektury sakralnej reprezentującą krainę Bojków – dawnych pasterzy połoninowych. Jest nią najstarsza w Bieszczadach zabytkowa cerkiew trójdzielna z 1751 r. nakryta dachami piramidalnymi i wzniesiona w czystym stylu bojkowskim. Położona na wzgórzu w otoczeniu starych drzew latem może ujść naszej uwadze Jej obecność – za przystankiem PKS – znaczy żółty krzyż informacyjny z godziną Mszy św. oraz wydeptana ścieżka. Nieco dalej odchodzącą w prawo droga wyłożona betonowymi płytami umożliwia dotarcie nawet autobusem do tego cennego obiektu. Obok stary cmentarz. Nowa wieś Smolnik wita nas tartakiem i zabudowaniami po dawnym przedsiębiorstwie Iglopol. W tym miejscu szosa obwodnicy dochodzi najbliżej od granicy z Ukrainą. Nieco dalej – za zakrętem – ukazują się rozległe łąki przypominające prerię. To znak, że zbliżamy się do Lutowisk, ongiś miejsca wypasu bydła i wielkich jarmarków wołami.

Lutowiska – są siedzibą gminy o największej powierzchni w kraju. Na uwagę zasługuje stary cmentarz, kirkut, kościółek neogotycki z 1911 r., Zachowawcza Stadnika Konia Huculskiego BPN i Ośrodek Informacyjno-Edukacyjny BPN z salą wystawową. Warto tam zajrzeć po ciekawe publikacje o regionie, informacje i obejrzeć zmieniające się wystawy tematyczne. GOK prezentuje również wystawy prac bieszczadzkich twórców kultury. Za miejscowością – z przełęczy widokowej – raz jeszcze możemy patrzeć bez końca na wyjątkowo rozległą panoramę górską najwyższych połoninowych partii górskich BPN z Haliczem, Krzemieniem, Tarnicą i Bukowym Berdem na horyzoncie. U stóp naszych malowniczo położone na tle gór Lutowiska w otoczeniu trawiastych łagodnych wzniesień.

Pasmo Ostrego – posiada kamieniołom tuż przy obwodnicy. Z jego wierzchołka możemy raz jeszcze podziwiać najwyższe szczyty BPN oraz wyniosłą Magurę Łomiańską (1016 m) wyrastającą od wschodu – zza lasu – tuż za granicą z Ukrainą. Długi zjazd obwodnicą doprowadzi nas do Zdroju w Czarnej, małej obwodnicy bieszczadzkiej i na Pogórze Bieszczadów, które możemy poznać bliżej podróżując dalej „Szlakiem zabytków po Pogórzu Bieszczadów”.Jeśli kiedykolwiek przyjedziecie w Bieszczady i podróżując „u podnóża połonin” wyruszycie na wędrówkę po BPN zapewniam was, że odkryjecie zupełnie nowy świat doznań, emocji, piękna i hartu ducha. Zanim staniecie na jakimkolwiek z odkrytych szczytów, pot najpierw zwilży wasze plecy, mocniej zabije serce, wiatr, deszcz lub skwar, zapach ziół i traw – odcisną się w pamięci niezatartym wspomnieniem.Od tej pory ten nieobjęty sercem i wzrokiem świat połoninowy trwać będzie w Was, bowiem byliście tam i poznaliście szum wiatru, gawędę starych drzew czy szept niosących miłość kwiatom – motyli. Chwycicie to wszystko sercem i zabierzecie ze sobą na zawsze, bo ten subtelny świat połoninowy będzie odtąd Waszą własnością.